sobota, 10 listopada 2012

cisza.

Cisza na blogu.

Bo:

- napłynęło ponad 100 zgłoszeń na konkurs więc mamy niezłą robotę/zabawę co zajmuje mnóstwo czasu [no myślę, że na wyniki musicie z tydzień poczekać.]
- Kurduplasty epatuje swoim zapaleniem krtani i co chwila oznajmia, że psikpsik należy zrobić i dramatycznie paluch wkłada do buzi bo 'OOOO! O tak mnie Mama gardło boli!!!'
- światło się kończy o 14 i o zdjęcia coraz trudniej kurde bela
- mam lenia.

ale ale ale, jutro bierzemy się ostro do pracy więc mam nadzieję, że sie stęskniliście [że yhmmm tak sobie sama posłodzę] bo mam tyyyyyyle fajności do pokazania, że zaraz wybuchnę.

Póki co Pan Klocek co dzień rano, po śniadaniu wędruje do Swojego Biura gdzie pracuje dzielnie cały boży dzień, z przerwami na mięso i biszkopty oraz kawę-kawę.
Rośnie mi bardzo pracowity facecik. I bardzo dobrze, bo Synku, Matka tania nie jest, trochę kosztuje, a Tatuś w końcu siłą rzeczy padnie nam albo zastrajkuje i na Ciebie obowiązek uszczęśliwiania Matuli przejdzie. No co, takie życie.


Bolo w Biurze.



7 komentarzy:

  1. oj, jasne że tęsknimy... przynajmniej ja z Marysią :) co chwila na fb sprawdzamy czy nowy post już jest :)

    Pozdrawiamy Mamę Bola i samego Prezesa :*

    Magda i Mary Jane

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak sekretarka wyjechała, to sam musi o biuro dbać.. ależ tęsknimy bardzo:*

    OdpowiedzUsuń
  3. oj to wybór pewnie strasznie trudny z tylu zgłoszeń. U nas też konkursik, choć na razie ze zgłoszeniami cienko ;) Zapraszamy Kredko, bo dawno u nas chyba nie byłaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj,zapalenie krtani....paskudztwo....właśnie się z córą wykurowałyśmy. Zyczymy zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tatuś siłą rzeczy padnie .... hahaha... nie usnę, popłakałam się! Pozdrawiamy ciepło i jasne, że tęsknimy :D m.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę siłą wyobraźni jak Bolo pracuje w biurze poparte dokumentacją a do tego padający tata... hahaha mały wpis a jak cieszy :D

    OdpowiedzUsuń