tag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post5424390029870140078..comments2023-07-03T08:31:34.349-07:00Comments on Klocek na Kredce, Kredka na Bąku, a Muchy w Nosie.: śpioCHYKlocekiKredkahttp://www.blogger.com/profile/05221288005387218347noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-27152611776877865172013-05-01T14:35:20.328-07:002013-05-01T14:35:20.328-07:00normalnie śmieje się w głos normalnie jakby ktoś o...normalnie śmieje się w głos normalnie jakby ktoś opisał naszą sytuację :) i cieszy mnie bardzo to wszystko co jest tu napisane i powiem jedno Amen!!:)Blaneczkowohttps://www.blogger.com/profile/08749380796918572472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-76393951562695594952013-05-01T12:31:55.941-07:002013-05-01T12:31:55.941-07:00Hahaha, doskonały post. Moje małe zasypia w swoim ...Hahaha, doskonały post. Moje małe zasypia w swoim łóżeczku, które stoi obok naszego łóżka, ale przy pierwszej nocnej pobudce ląduje u nas. Ja jestem śpiochem ogromniastym i nie mam siły i ochoty w nocy szarpać się z płaczącym bąkiem, a tak karmiłam niemal przez sen, a teraz przytulam małe i śpimy do rana (zbyt wczesnego dla mnie zdecydowanie, ale to chyba taki urok dzieci, że wstają za wcześnie).<br />A śpiochy piękne. Anioł tildowy nada się do zabawy, czy tylko do ozdoby?Mama Szkodniczkahttps://www.blogger.com/profile/17405309511597641580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-9925159828377984222013-04-30T14:05:42.084-07:002013-04-30T14:05:42.084-07:00człowiek jest jedynym ssakiem który nie chce by je...człowiek jest jedynym ssakiem który nie chce by jego młode spało w rodzicielskim gnieździe :)<br />ja też bardzo walczyłam ale podczas pobytu u rodziców spałam z małym bo tam nie mamy łóżeczka<br />i teraz już śpimy razem bo też musiałabym spędzić całą noc przy łóżeczku...<br />Franek również może nie spać i jest moim najlepszym w życiu budzikiem :)<br /><br />Zapraszam na nowy post dresowy :)<br />http://franciszkania.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00568697817880371953noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-74009303583970055052013-04-30T13:19:15.830-07:002013-04-30T13:19:15.830-07:00My nie spaliśmy, a potem spaliśmy a teraz znów nie...My nie spaliśmy, a potem spaliśmy a teraz znów nie śpimy:) A to dopiero 14 miesięcy za nami :)zobaczymy co czas przyniesie:) Cyca też odstawiliśmy dopiero co, a zarzekałam się, że rok to max i ani dnia dłużej:) A cierpiałam bardziej niż ona, tak trudno mi było podjąć tą decyzję:) Więc może jeszcze do naszego wyra wróci, kto wie:) <br />MAhttp://www.kotmania.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-87087834115254544672013-04-30T04:09:15.661-07:002013-04-30T04:09:15.661-07:00Ja miałam taki plan na początku, że Hania będzie s...Ja miałam taki plan na początku, że Hania będzie spała w łóżeczku. Ale nasze łózko to był zwykły materac na ziemi. Poporodowe wstawanie z łóżka było na tyle trudne, że wyjęłam z łóżeczka materacyk i położyłam obok naszego. Sprawdzało się tylko do czasu takiego zmęczenia, że organizm wyuczył się spać w czasie karmienia. Uważałam tylko, żeby nosek był wolny i żeby oddychać mógło młode spokojnie. Także śpimy razem. Mąż się bał z początku, bo spał w bardzo ruchliwy sposób dotychczas, ale argument pod tytułem "nawet nie słyszałem, żeby się budziła" wygrał. Cała rodzina wyspana. Hania 12tu godzin nie przesypia tylko jak cholerne zęby sobie przypomną, że mają wyrosnąć. Nie znaczy to ze przez 12 godzin ani razu nie je, czy coś. Je tylko ja już nie wybudzając się, bar mleczny otwieram i wszyscy są zadowoleni. A jak Hania była w szpitalu i musiała spać sama w łóżeczku, po pierwszej nocy z wstawaniem na karmienie i odkładaniem po karmieniu, porzuciłam pomysł przyspieszania spania oddzielnie. Definitywnie. Póki karmię w nocy, nie ma tematu. ulahttps://www.blogger.com/profile/00334781988856141159noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-47904822726997386882013-04-30T01:41:50.890-07:002013-04-30T01:41:50.890-07:00A mnie się trafił śpioch na szóstkę nawet, zasypia...A mnie się trafił śpioch na szóstkę nawet, zasypia sam i gdzie popadnie ;) Franek ma pól roku i na swoim koncie mamy jedną nie przespaną noc i to za sprawą kataru. Śpi w swoim łóżeczku, jednak czasem jako ta wyrodna matka zabieram go do siebie do łóżka bo lubię mieć Go blisko :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09176406269111040834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-28912873945812479522013-04-30T00:47:30.232-07:002013-04-30T00:47:30.232-07:00Mamy całkiem podobnie - też chciałam odkładać do ł...Mamy całkiem podobnie - też chciałam odkładać do łóżeczka, potem wylądował u nas, też na początku nie lubiłam i przeszkadzał mi, a teraz nawet fajnie i spoko, no ale niestety w żadnym z układów Sam nie nauczył się spać dłużej niż 2 godz. w kawałku ;( tu już kawa niewiele pomaga :( Anianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-51765759442379094902013-04-30T00:24:22.517-07:002013-04-30T00:24:22.517-07:00nasz trzylatka (prawie!) zasypia u siebie, ale prz...nasz trzylatka (prawie!) zasypia u siebie, ale przychodzi do nas w nocy :) zawsze :) raz o 1.00, innym razem o 3.00, czasami o 6.00. bardzo to lubimy i jeśli zdarzy jej się nie przyjść - lecimy sprawdzić, czy wszystko gra :))Olgahttps://www.blogger.com/profile/11758469912317214136noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-5344099007263590852013-04-30T00:16:32.059-07:002013-04-30T00:16:32.059-07:00Urocze śpiochy i tak dopracowane w najmniejszym sz...Urocze śpiochy i tak dopracowane w najmniejszym szczególe :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15429558483121339931noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-40722587383967003642013-04-30T00:11:19.979-07:002013-04-30T00:11:19.979-07:00Znam takie dzieci, które do 3r.ż. spały same, a pó...Znam takie dzieci, które do 3r.ż. spały same, a później zaczęły całe noce z rodzicami, a to już nie takie kruszki małe. Ja sama pamiętam moje nocne wędrówki do sypialny rodziców, a jak miejsca dla mnie nie były to kładłam się na ziemi i mamy spódnicą przykrywałam.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08432391784938886284noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-23766433860002805662013-04-30T00:11:02.261-07:002013-04-30T00:11:02.261-07:00Piękne Wasze śpiochy, ślimak:-) Czy Bolo lubi wiew...Piękne Wasze śpiochy, ślimak:-) Czy Bolo lubi wiewiórki? Może chciałby ode mnie jedną dostać?;-) Uszytą handmade oczywiście...A z tym spaniem każda mama wie kiedy pora dziecko wysłać do swojego łóżeczka na dobre, moje dzieci mają 2,5 i 5,5 teoretycznie mają swoje łóżeczka a zdarzają się noce że przydreptują do mnie, na szczęście na zmianę bo wszyscy byśmy się nie pomieścili razem, przynajmniej byłoby ciasno. I to większym przytulasem jest Kuba starszy który jeszcze wykorzystuje to że taty w tygodniu często nie ma i rezerwuje miejsce u mamy w łóżku i co z tego..mam powiedzieć nie śpij sam bo tak być powinno, bezsens jakiś. Buziaki!!Asia(myhomeandheart)https://www.blogger.com/profile/09724511397500813222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-65280006399727305702013-04-29T15:19:58.532-07:002013-04-29T15:19:58.532-07:00super! my też śpimy razem, bo tak zdecydowaliśmy, ...super! my też śpimy razem, bo tak zdecydowaliśmy, bo tak nam sie podoba, bo wygodniej, bo ciągle karmię piersią, bo synek szczęśliwy, wyprzytulany, bo jako mama pracująca chcę mieć go jak najwięcej blisko siebie i nadrabiam w ten sposób rozłąkę z synkiem gdy jestem w pracy. całujemy :)Małgosia O.https://www.blogger.com/profile/07200154837197034408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-10997930619439291272013-04-29T15:15:23.099-07:002013-04-29T15:15:23.099-07:00Jakbym o sobie czytała, o nas :)Jakbym o sobie czytała, o nas :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/16959930672366775289noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-13155896846701375772013-04-29T14:33:06.225-07:002013-04-29T14:33:06.225-07:00Polecam facebookowy fan page sklepu - o wiele więc...Polecam facebookowy fan page sklepu - o wiele więcej zdjęć i propozycji niż w samym sklepie!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-6010165010727739722013-04-29T14:27:32.957-07:002013-04-29T14:27:32.957-07:00U nas króluje łóżeczko dostawne. I początkowo to s...U nas króluje łóżeczko dostawne. I początkowo to spała z nami w dużym pokoju jak tylko zasnęła. Teraz, od jakiś 3 tygodni, usypiam młodą u niej i tam układam w łóżeczku a jak idziemy spać to przynoszę na dostawkę. Raz, że z wygody, dwa, żeby się samotna(?) nie czuła i ja wiem, że z nią wszystko w porządku.<br /><br />Zdjęcia jak zwykle boskie, po sklepie idę buszować, a mąż mi dostęp do konta zabierze przez was :)Agnieszka | Level up! studiohttps://www.blogger.com/profile/17861693416086628649noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-54331579282904807152013-04-29T14:22:21.816-07:002013-04-29T14:22:21.816-07:00Polecam oryginalne maskotki, które szyte są na pod...Polecam oryginalne maskotki, które szyte są na podstawie rysunków dzieci, tzw. zabawianki. Każda z nich jest wyjątkowa. www.zabawianka.plEmihttp://www.zabawianka.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-60012092431355091442013-04-29T14:01:15.745-07:002013-04-29T14:01:15.745-07:00No to widzę, że wiele nas - śpiących z dzieciakami...No to widzę, że wiele nas - śpiących z dzieciakami :) zanim urodziłam Jaśka też myślałam, że nigdy przenigdy nie będzie z nami spał. Alee szybko zmieniłam zdanie... W sumie to i tak jesteś twardzielką, ja spasowałam po dwóch nocach i to mniej więcej jak mały miał 5 miesięcy. Ale odkąd dostał takie "normalne" dziecięce łóżko, to coraz rzadziej wbija do nas :) Jak widać powoli dorasta do spania samemu... A spanie z dzieckiem wcale takie złe nie jest, wręcz przeciwnie. Człowiek się wyśpi przynajmniej :) Pozdrawiamkarina knoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-5769731397352878212013-04-29T13:41:17.950-07:002013-04-29T13:41:17.950-07:00Za dystans, za pióro, za to, że chce się czytać a ...Za dystans, za pióro, za to, że chce się czytać a nie przelatuje do zdjęć, za absolutnie genialny humor, za piękno bez "róży" - jesteś moim top :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-43721083042914176022013-04-29T13:36:36.415-07:002013-04-29T13:36:36.415-07:00Kobieto kocham Cię! Czy Ty wiesz jaką przysługę mi...Kobieto kocham Cię! Czy Ty wiesz jaką przysługę mi zrobiłaś tym postem, ja ciągle się czuję winna, ciągle mi było, no wstyd! A Ty bam! Wara od nas! Tak tak tak! WARA! Boże jak mi dobrze teraz!<br />Śpiochy są rewelacyjne, muszę muszę je mieć, szperam jaki do nas pasuje. A jakbym im takie zdjęcia porobiła to powiesiłabym je na ścianie w sypialni, śliczne. Pozdrawiam Twój ośrodek w mózgu ten od płaczu i ten od pisania na takim poziomie, i ten od braku zadęcia, i ten od oka do zdjęć. Cały mózg? :PEdziknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-31518671506806996782013-04-29T13:31:50.652-07:002013-04-29T13:31:50.652-07:00U nas też była walka, też bardzo chciałam, żeby có...U nas też była walka, też bardzo chciałam, żeby córa była samodzielna. A ją jak nie kolki męczyły, to refluksy, potem ząbki, jakieś koszmary nocne. Teraz zazwyczaj jest tak, że zasypia w swoim łóżeczku bez problemu, ale po kilku godzinach (zazwyczaj ok. 1) przebudza się i przechodzi do nas. Zasypia momentalnie :) O ile było to fajne wcześniej, tak teraz z ciążowym brzuchem trochę mi niewygodnie...I tak się zastanawiam czy starczy miejsca w łóżku na cztery osoby??? :DAgula z Trzy po trzyhttps://www.blogger.com/profile/03806882207409868025noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-89467587007325989262013-04-29T13:26:01.479-07:002013-04-29T13:26:01.479-07:00Umarłam ze śmiechu z Paniami z Hogwartu :D :D :D
N...Umarłam ze śmiechu z Paniami z Hogwartu :D :D :D<br />No kocham ten blog, no co zrobić, chociaż z torbami mnie puścisz ;) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-68170907882598847762013-04-29T13:23:38.158-07:002013-04-29T13:23:38.158-07:00Marcel (w maju 2 l.) też dostanie na urodziny pokó...Marcel (w maju 2 l.) też dostanie na urodziny pokój i łóżko... aż się boję ;) Do tej pory spał w łóżeczku tuż obok łoża naszego i w razie W tylko rękę trzeba było wyciągnąć do (lub Po) wołającego brzdąca. Poradniki Pani Hogg są dobre, ale tylko do czytania, bo nawet jej podział na 5 rodzajów dziecka mojego syna nie uwzględnił ;) Pozdrawiam i życzę spokojnego śpiochowania ;)Żaneta M.https://www.blogger.com/profile/17662893337365834534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-39326524337972157772013-04-29T13:18:41.342-07:002013-04-29T13:18:41.342-07:00U nas prawie co-sleeping. Janek ma lozeczko dosta...U nas prawie co-sleeping. Janek ma lozeczko dostawne. Budzi sie wyczlapuje, teraz to czasami wystarczy, ze bar mleczny odslonie i moge dalej spać;-). Czy podkreslenie pierwszej ciazy cos znaczy? Pozdrawiamy wespol z moim spiochem.Karinahttps://www.blogger.com/profile/18016012001537708036noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-21484971344951635552013-04-29T13:18:32.830-07:002013-04-29T13:18:32.830-07:00Dokładnie, "z najwyższej blogowej półki"...Dokładnie, "z najwyższej blogowej półki". Śpiochy niemożliwie ładne, jak z mojego dzieciństwa, szyte przez mamę! A i zdjęcia prześliczne!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08465285385280146063noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6398991150061265836.post-64198486061700110702013-04-29T13:17:22.434-07:002013-04-29T13:17:22.434-07:00Uwielbiam Was:)))Wpisy i opisy są bezcenne:)) Usmi...Uwielbiam Was:)))Wpisy i opisy są bezcenne:)) Usmiech na ryjku od pierwszego gódmorning z Wami do ostatniego ziewania.Dobranocka dla Kredki i Klocka;)Anonymousnoreply@blogger.com